Efekt początkowej koloryzacji Pani Mileny Kubaj. Na zdjęciu efekty po 2 miesiącach stosowania produktów Sanotint.
Ja jestem totalnie zakochana w Sanotint, pukam się codziennie w czoło jak ja mogłam przeżyć tyle lat bez tego! Nawet sobie nie wyobrażasz jak bardzo się poprawiły mi włosy. To jest „shocker”. Miałam iść za tydzień podciąć znowu końcówki, ale się tak poprawiły, że chyba pójdę dopiero za miesiąc. Do tej pory nie mogę sobie tego poukładać w głowie, jak naturalna rzecz może działać takie cuda. […] namówiłam już siostrę i koleżankę mojej mamy, powiedziały, że też zamówią :))) dopóki nie porównałam zdjęć, nie widziałam za bardzo różnicy. Dopiero jak zestawiłam je obok siebie, wtedy mnie uderzyło :)) ta wasza maska silk jest tak cudowna, używam jej na same końce, są takie miękkie i sprężyste; w pracy wszyscy powiedzieli, że zauważają różnicę od razu jak ją mam na włosach. Najlepsze jest to, że ja, osoba, która używała prostownicy codziennie od jakiś 16 lat (!!), ponieważ tak się puszyły, nie użyłam jej ani razu od 2. miesięcy :))))) to są jakieś magiczne produkty, ja w życiu nie miałam tak ładnych włosów! „Jaram się nimi jak zła. 🙂
Milena Kubuj
Pani Mileno, ile to już miesięcy? Ciągle zastanawiamy się czy zdołamy się kiedykolwiek odwdzięczyć za zaufanie, którym obdarzyła Pani koloryzację Sanotint i nasz Zespół! Dziękujemy! Taka znajomość nadaje sens naszej pracy!Opinia została przekazana nam w formie wiadomości SMS. Pani Mileno, bardzo dziękujemy! Uwielbiamy osobiste opinie z charakterem!
Dziękujemy za przekazanie wiadomości o Sanotint siostrze i koleżance Pani mamy. Bardzo nas cieszy to, co obserwujemy – kobiety, które przetestują Sanotint szybko i z ochotą dzielą się wiadomością o jego właściwościach z bliskimi.